Prawy do lewego Songtext
von Kayah & Bregović
Prawy do lewego Songtext
Oj lepiej ze sie napij
Zimnej wody w lesie
Prawy do lewego, lewe do prawego
W dużej sali duży stół, a przy nim gości tłum
Gospodarz zgięty w pół, bije łychą w szklanę
Cisza, chciałbym toast wznieść, jak można to na cześć
Ojczyzny, w której wieść przyszło życie nasze (h-e-e-e-ej)
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawe do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego, łopa
A na stole śledzik był, zobaczył go pan Zbych
I pojął dobrze w mig, że śledzik lubi pływać
Wstał by nowy toast wznieść, za rodzin świętą rzecz
No i teściowych rzecz, rodzina to jest siła (h-e-e-e-ej)
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy, nigdy nie ma tego złego, łopa
Dzisiaj młodzież już nie ta - użalał się pan Stach
Lecz ręką machnął tak, że wylał barszcz na panią
Nic to jednak przecież, bo sukienkę można zdjąć
A toast wznosi ktoś za dobre wychowanie (h-e-e-e-ej)
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy, nigdy nie ma tego złego
Pana Kazia kolej to więc krawat ściągnął, bo
Przecież postarza go i choć był już na bani
Bez pomocy z gracją wstał, jąkając się dał znak
By wypić teraz za balony pani Mani (h-e-e-e-ej)
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy nigdy
Nie ma tego złego
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego (hej)
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego, łopa
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Zimnej wody w lesie
Prawy do lewego, lewe do prawego
W dużej sali duży stół, a przy nim gości tłum
Gospodarz zgięty w pół, bije łychą w szklanę
Cisza, chciałbym toast wznieść, jak można to na cześć
Ojczyzny, w której wieść przyszło życie nasze (h-e-e-e-ej)
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawe do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego, łopa
A na stole śledzik był, zobaczył go pan Zbych
I pojął dobrze w mig, że śledzik lubi pływać
Wstał by nowy toast wznieść, za rodzin świętą rzecz
No i teściowych rzecz, rodzina to jest siła (h-e-e-e-ej)
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy, nigdy nie ma tego złego, łopa
Dzisiaj młodzież już nie ta - użalał się pan Stach
Lecz ręką machnął tak, że wylał barszcz na panią
Nic to jednak przecież, bo sukienkę można zdjąć
A toast wznosi ktoś za dobre wychowanie (h-e-e-e-ej)
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy, nigdy nie ma tego złego
Pana Kazia kolej to więc krawat ściągnął, bo
Przecież postarza go i choć był już na bani
Bez pomocy z gracją wstał, jąkając się dał znak
By wypić teraz za balony pani Mani (h-e-e-e-ej)
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy nigdy
Nie ma tego złego
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego (hej)
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije, tego we dwa kije
Prawy do lewego, wypij kolego
Przecież wiemy nigdy nie ma tego złego, łopa
Racja brachu, wypijmy za to
Kto z nami nie wypije
Writer(s): Katarzyna Rooijens, Dragan Knezevic Lyrics powered by www.musixmatch.com