Zabiegani, uwikłani Songtext
von Czerwony Tulipan
Zabiegani, uwikłani Songtext
Zabiegani, uwikłani w setki głupich sprawek
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam. Pustka boli
Zastraszeni, zadręczeni dniem kolejnym takim samym
Umęczeni, rozdrażnieni stanem swoich własnych nerwów
Zamki z lodu stawiamy w stos ofiarny. Przegrywamy
Tylko jak się z tego wyrwać?!
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?!
Tylko jak mam to wytrzymać?!
Tylko co ze sobą zrobić?!
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Zabiegani, uwikłani w setki głupich sprawek
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam. Pustka boli
Tylko jak się z tego wyrwać?!
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?!
Tylko jak mam to wytrzymać?!
Tylko co ze sobą zrobić?!
Zastraszeni, zadręczeni dniem kolejnym takim samym
Umęczeni, rozdrażnieni stanem swoich własnych nerwów
Zamki z lodu stawiamy w stos ofiarny. Przegrywamy
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Zabiegani, uwikłani w setki głupich sprawek
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam. Pustka boli
Tylko jak się z tego wyrwać?!
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?!
Tylko jak mam to wytrzymać?!
Tylko co ze sobą zrobić?!
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Tylko jak się z tego wyrwać?!
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?!
Tylko jak mam to wytrzymać?!
Tylko co ze sobą zrobić?!
Tylko jak się z tego wyrwać?!
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?!
Tylko jak mam to wytrzymać?!
Tylko co ze sobą zrobić?!
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam. Pustka boli
Zastraszeni, zadręczeni dniem kolejnym takim samym
Umęczeni, rozdrażnieni stanem swoich własnych nerwów
Zamki z lodu stawiamy w stos ofiarny. Przegrywamy
Tylko jak się z tego wyrwać?!
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?!
Tylko jak mam to wytrzymać?!
Tylko co ze sobą zrobić?!
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Zabiegani, uwikłani w setki głupich sprawek
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam. Pustka boli
Tylko jak się z tego wyrwać?!
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?!
Tylko jak mam to wytrzymać?!
Tylko co ze sobą zrobić?!
Zastraszeni, zadręczeni dniem kolejnym takim samym
Umęczeni, rozdrażnieni stanem swoich własnych nerwów
Zamki z lodu stawiamy w stos ofiarny. Przegrywamy
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Zabiegani, uwikłani w setki głupich sprawek
Zagubieni, uwięzieni w szarych klatkach własnych domów
Zamieniamy się powoli w pusty sezam. Pustka boli
Tylko jak się z tego wyrwać?!
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?!
Tylko jak mam to wytrzymać?!
Tylko co ze sobą zrobić?!
Nieszczęśliwi, pamiętliwi, ból doznany bunty rodzi
Uszczypliwi i krzykliwi złością się bronimy własną
Spać kładziemy się samotni i wstajemy tacy sami
Tylko jak się z tego wyrwać?!
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?!
Tylko jak mam to wytrzymać?!
Tylko co ze sobą zrobić?!
Tylko jak się z tego wyrwać?!
Tylko co ze sobą zrobić
Kiedy dłonie wyciągnięte w pustkę krzyczą?!
Tylko jak mam to wytrzymać?!
Tylko co ze sobą zrobić?!
Writer(s): Stefan Piotr Brzozowski, Maria Jolanta Platte Lyrics powered by www.musixmatch.com